top of page

URBAN JUNGLE

 

POLSKA / WARSZAWA 2019 / 65m2

Wielki powrót roślin do domu. Skromną paletę stonowanych barw ożywiamy mocną butelkową zielenią i metalicznym złotem. Wnętrze o egzotycznym charakterze, nieśmiałe odejście od epoki sterylnych wnętrz. Podróż po zakątkach dzikiej dżungli realizująca jeden z największych trendów wnętrzarskich urban jungle. Kwiaty w donicach, liście na ścianach, zielone akcenty zasiadające przy stole – życie w miejskiej dżungli inaczej. 

Zielone rośliny wreszcie odnalazły swoje miejsce na mapie wnętrzarskich stylów. Pojawiały się już przy okazji aranżacji angielskich, prowansalskich i skandynawskich, ale nigdy tak mocno nie zaznaczały swojej obecności. Proste formy, stonowane barwy i minimalizm w dekoracji kontrastuje się z bujną roślinnością, intensywną zielenią i złotym metalem. Wyruszamy w tropikalną podróż, pozostając jednocześnie w miejskiej puszczy. Korzystamy z bogatych zasobów natury, aranżując wnętrze w stylu Urban Jungle.

Entuzjazm do przesadnego minimalizmu stygnie, już nie zachwycamy się tak bardzo sterylnymi wnętrzami, jak kilka lat temu, kiedy podatne na wpływ otoczenia społeczeństwo podążało po omacku za wskazówkami światowych designerów. Natura przedarła się przez miejską dżunglę i to teraz ona ma swoje 5 minut, a może nawet więcej…

Urban Jungle to po prostu miejska dżungla, w której jest wystarczająco dużo miejsca, aby pomieścić nowoczesną prostotę z tropikalną aurą. To kwintesencja egzotyki z zieloną paletą barw, złotymi akcentami i przede wszystkim motywem flory i fauny. Nie rezygnujemy ze zurbanizowanej surowości, ale dodajemy jej ciepła, świeżości, wyrazistości i dzikiej przewrotności.

Rośliny w mieście

Jak dżungla, to musi być bujna roślinność. Symbolem Urban Jungle są zielone rośliny doniczkowe, które tworzą we wnętrzu korzystny mikroklimat i jednocześnie prowadzą nas ścieżkami egzotyki. W nowo zaprojektowanym wnętrzu postawiliśmy na różnorodność. Rośliny są wspólnym mianownikiem wszystkich pomieszczeń, najwięcej jest ich w salonie, gdzie przybrały różne wielkości, znalazły swoje miejsce na podłodze, stole i stolikach. W stylizacji Urban Jungle nie mogło zabraknąć symbolicznej monstery, która dumnie wyłania się z wiklinowego kosza w naturalnym świetle, przedostającym się przez duże okno. Towarzyszą jej również inne gatunki, które udekorowaliśmy osłonkami w srebrzystym kolorze.

Łóżko, dwie nocne szafki, wiszące loftowe żyrandole zamiast lampek nocnych i niewielkie lustro – w sypialni postaw na minimalizm, powinna być to przestrzeń oczyszczona z wszelkich rozpraszających Cię przedmiotów. Jednak nawet minimalizm może zachwycać detalami. Ciekawe formy oświetlenia, zielone rośliny i tapeta o delikatnym wzorze 3D…mniej znaczy więcej.

bottom of page