top of page

Na herbacie u hrabi Chesterfieldu. Mebel z historią we współczesnych wnętrzach

Zaktualizowano: 3 lis 2020

Masywne, obłe oparcie i podłokietniki, otulone miękkością tkanin z dekoracyjnym pikowaniem, a całość wsparta na drewnianych kabriolowych nóżkach… Philip Dormer Stanhope, hrabia Chesterfieldu zaprasza na miłe popołudnie w swoim wcale nieskromnym towarzystwie. Sofa będąca jedną z nieśmiertelnych ikon designu, która nieustannie pojawia się w trendach wnętrzarskich, doczekała się swoich wielu interpretacji. Eksperymentowało nad nią wielu projektantów, niektórzy z bardziej, inni z mniej udanym rezultatem.




Sofa dżentelmena. Voilà!

Mamy odległy wiek XVIII, którego nikt z nas nie może pamiętać z osobistych doświadczeń, ale opowieści są wystarczająco żywe, aby zabrać nas w historyczną podróż do przeszłości. W Anglii hrabia Chesterfieldu składa zamówienie na sofę, która ma być nietypowa, oryginalna, wygodna, stworzona zgodnie z jego bardzo szczegółowo opisanymi oczekiwaniami. Ma być to sofa prawdziwego dżentelmena. Siedzisko miało umożliwiać komfortowy wypoczynek w pozycji z wyprostowanymi plecami, co ma wpływ na mniejsze dolegliwości bólowe kręgosłupa.

Podjęto się tego wyzwania i powstał mebel, który od razu zachwycił nie tylko samego hrabiego. Była to sofa o zdecydowanie prostszej formie, niż te, którymi charakteryzowały się XVIII-wieczne meble. W dotyku materiał nie był nadzwyczaj przyjemny, a raczej chłodny, tapicerka wykonana była ze skóry i miała charakterystyczne pikowania, które stanowiły największą ozdobę sofy. Mebel wyróżniał się powściągliwą i niewymuszoną niczym elegancją, miał w sobie silny męski pierwiastek, który pozwalał mu dominować we wnętrzach. Gdziekolwiek by się nie znalazł, wyraźnie zaznaczał swoją obecność. Bardzo szybko sofa Chesterfield zaczęła pojawiać się w gabinetach mężczyzn pochodzących z wyższych sfer. Stała się symbolem luksusu, na który nie mógł sobie wtedy pozwolić każdy.






Elegancja to nie tylko biel i czerń

Sofa Chesterfield często wykorzystywana była w aranżacji wnętrz w stylu kolonialnym i angielskim. Wraz z upływem czasu, kiedy narodził się styl glamour, stała się jego jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli. Początkowo tylko skórzaną tkaninę zastąpiono częściowo miękkimi i bardziej przyjemnym w dotyku materiałami. Mebel wykonuje się dzisiaj m.in. z tkaniny welurowej, która jeszcze mocniej potęguje szykowny styl sofy. Zmiany zaszły też w kolorach. Wciąż dużym zainteresowaniem cieszy się sofa czarna, szczególnie w gabinetowych wnętrza, i biała, po którą sięgamy, kiedy zależy nam na utrzymaniu sterylnego charakteru aranżacji. Jednak dominować zaczęły wyraziste, mocne barwy. Dostrzeżono, że szlachetne materiały, zaokrąglenia na oparciu i podłokietnikach, a także dekoracyjne pikowania wspaniale prezentują się w kolorze butelkowej zieleni, musztardowej żółci, pudrowego różu, szarego błękitu oraz kobaltowego granatu. Niejednokrotnie to sofa Chesterfield odgrywa we wnętrzu pierwszoplanową rolę.





Na salonach więcej szykownych bohaterów

Pałacowy styl, którym charakteryzuje się sofa angielskiego hrabi, zainspirował projektantów do stworzenia szerszej kolekcji mebli utrzymanej w tej samej stylistyce. Jako dodatek do sofy świetnie sprawdza się podnóżek, może być on wielkości kwadratowej pufy lub też nieco większy w kształcie prostokąta. Cechuje się wysokimi giętymi nóżkami, często z ozdobnym rzeźbieniem. Stefę z domową biblioteczką możemy uzupełnić o wygodny fotel z profilowanym oparciem i podłokietnikami zapewniającymi wygodną pozycję podczas czytania. Ciekawym meblem, nietypowym, ale coraz bardziej przekonującym do siebie współczesne społeczeństwo jest szezlong. On również występuje w wersji Chesterfield. Jego forma, ale też sposób użytkowania sprawiają, że może okazać się jeszcze bardziej eleganckim meblem niż sofa.

Sofa Chesterfield, ale też inne, inspirowane nią meble, pojawiają się dzisiaj we wnętrzach klasycznych nawiązujących do ponadczasowej elegancji, inspirowanych angielskim szykiem ze złotymi elementami, ale też nowoczesnych, gdzie w wykwintny sposób wprowadzają do aranżacji odrobinę sprzeczności.







bottom of page