Trendom wnętrzarskim nie mówimy „żegnaj”, a raczej „do zobaczenia”. Powracają często w nieoczekiwanych momentach, zaskakują, ale i wprowadzają dużo świeżości do aranżacji. Marmur to szyk, elegancja i szlachetny sznyt. Utożsamiamy go z luksusem, a nawet kojarzymy z przepychem. W trendach wnętrzarskich pojawił się w wielu odsłonach, niekoniecznie w swojej naturalnej postaci.
Marmur ze złotem – pomnożony szyk
Marmur występuje najczęściej w jasnym kolorze – w bieli z użyleniem w odcieniach szarości, beżu i delikatnego brązu. W takiej wersji, chociaż niejedynej, jest powszechnie znany. Ma połyskujące wykończenie, co w połączeniu z jasnym odcieniem roztacza wokół siebie chłód i stwarza wrażenie wnętrza mało przytulnego. Jest przy tym bardzo uniwersalny, ponieważ świetnie łączy się z wieloma innymi kolorami i wzorami. To sprawia, że z powodzeniem zyskuje ciepło i przytulność.
Idealnym partnerem dla marmuru okazało się złoto. Oba materiały są niezwykle szlachetne i cenne. Kiedy pojawiają się we wnętrzu, od razu nabiera ono elegancji i wytwornego wyglądu. W połączeniu więc czynią aranżację pełną gracji, a nawet o arystokratycznym charakterze. Marmur może pojawić się na ścianach lub podłodze w postaci wielkoformatowych płytek. Im mniej fug i bardziej gładka płaszczyzna, tym bardziej naturalny efekt. Złoto traktujemy jako dodatek, biżuteryjną dekorację. W salonie może być w tym kolorze metalowa podstawa stolika kawowego z marmurowym blatem oraz oprawy oświetleniowe, z kolei w łazience i kuchni armatura i praktyczne akcesoria.
Marmurowy total look
To propozycja dla osób lubiących jednocześnie minimalizm i prostotę oraz poczucie luksusu i finezyjną elegancję. Total look przez pewien czas wydawał się nudny i bez charakteru, kojarzył się z monotonią. Obecnie pojawia się bardzo często w trendach wnętrzarskich, w 2022 również, gdzie występuje m.in. w wersji marmurowej i brązowej.
Jeśli jesteś fanem marmuru i dobrze czujesz się w jasnych wnętrzach, prostych, ale szykownych, bez kontrastów i mocnych akcentów, marmurowy total look wpadnie Ci w oko. Marmur w takim wnętrzu jest wszędzie. Pojawia się na podłogach, ścianach, meblach i dodatkach. W tym kolorze i wzorze są płytki wielkoformatowe, płyta meblowa, szkło i tworzywa sztuczne, oczywiście naturalny marmur jest jak najbardziej mile widziany. Jeśli stolik kawowy, to najlepiej w wersji kubełkowej, a więc zabudowany z każdej strony, oczywiście w całości z kamienia. W stylizacjach total look doskonale sprawdzi się marmur w swojej najbardziej znanej wersji, a więc bieli. Chcesz uniknąć skrajnej sterylności? W takim razie marmur w odcieniu cieplejszego beżu będzie idealny.
Nie tylko w bieli
Jak marmur, to biel…niekoniecznie. Występuje w szerokiej palecie barw, a także wzorów. Różni się użyleniem, może być bardziej wyraziste i kontrastujące się z tłem, jak też delikatniejsze i zdecydowanie mniej charakterne. Poza tym biały marmur nie jest jedynym słusznym wyborem. Miłośnicy stonowanych barw mogą wybierać spośród beży, szarości i brązów. Pomimo swojego naturalnego chłodu kamień może też pojawiać się w przytulnych i ciepłych aranżacjach, nie tracąc swojej szlachetnej elegancji.
Na tym jednak nie koniec marmurowych eksperymentów. Znajdzie się też coś dla prawdziwych indywidualistów spragnionych wrażeń. To marmur w kolorze butelkowej zieleni, rubinowej czerwieni i szafirowego granatu. W takich mocnych kolorach kamień też się pojawia. W takiej odsłonie lepiej jednak jest go potraktować w kontekście dodatku ożywiającego stylizację. W łazience zielony marmur może pojawić się na ścianie pod prysznicem, będzie pięknie korespondował z ciemną szarością. Rubinowa czerwień wpisuje się idealnie w klimat glamour, w kuchni na ścianie pomiędzy szafkami i blatem wyróżni się na tle połyskującej czerni i złotych dodatków. W sypialni także można zdecydować się na taki mocniejszy kolor, np. szafir na blatach stolików nocnych i oprawach oświetleniowych w otoczeniu bieli i drewna.
Marmur w wersji przytulnej
Zimą też możemy czuć przyjemne ciepło, kiedy się odpowiednio ubierzemy. Podobnie jest z wnętrzami, nawet chłodne i sterylne powierzchnie będą zdecydowanie cieplejsze, jeśli towarzyszyć mu będą kolory, wzory i materiały właśnie o takim charakterze. Przeciwieństwa się przyciągają, a właściwie pięknie uzupełniają, tworząc harmonijną całość. Przytulne wnętrze z marmurem powstanie, kiedy pojawi się w nim drewno. To materiał, który wykazuje naturalną zdolność do aranżacji wnętrz przytulnych i bardzo przyjemnych.
W salonie na podłodze niech pojawią się drewniane deski ułożone w klasyczną jodełkę, ściany niech pokrywają wielkoformatowe płytki ceramiczne w kolorze beżowego marmuru. W takim wnętrzu wspaniale wyglądać będą drewniane meble z kamiennymi blatami. Jeśli chodzi o dodatki, to połączyć można złoto z wikliną i szkłem.
W sypialni marmur z kolei niech wystąpi w wersji szarej na podłodze. Ściany malujemy na kolor szary, a zagłówek łóżka wykonujemy z drewnianych desek, które idealnie korespondować będą z drewnianymi meblami. W oknach pojawiają się zaciemniające zasłony, a na podłodze jasny dywan z długim włosiem.
Kamienne dodatki
Nie tylko na dużych powierzchniach, ale też na dekoracjach i dodatkach w 2022 pojawia się szlachetny marmur. Taka odrobina elegancji pasować będzie nie tylko do wnętrz glamour i nowoczesnych, ale również urządzonych w stylu skandynawskim, retro, industrialnym i kolonialnym, Marmur w odpowiedni sposób wykorzystany we wnętrzach pasuje do każdego stylu. W wersji marmurowej są już wazony i doniczki, różnego rodzaju pojemniki, ramki na zdjęcia, ramy luster, akcesoria łazienkowe i kuchenne, a także takie szczegóły, jak uchwyty przy meblach czy podkładki pod kubki i filiżanki. Już niewielki marmurowy akcent sprawia, że wnętrze nabiera szyku, staje się bardziej ekskluzywne, a Ty masz namiastkę luksusu bez rezygnacji ze swojego ulubionego przytulnego, ciepłego i harmonijnego otoczenia.
Jak żyje się w marmurach? Na bogato! Chodzi jednak nie tylko o tę nieprzeciętną elegancję i poczucie luksusu, ale też o ponadczasowość i, jak się okazuje, również uniwersalność. Marmur pasuje do każdego wnętrza, jeśli oczywiście zostanie właściwie w niego wkomponowany. Ma w sobie to „coś”, co daje nam poczucie wyjątkowości.