Energetyczna czerwień z nutą fioletu potrafi namieszać we wnętrzach. Świetnie odnajduje się jako ich główny, pierwszoplanowy bohater, który dyktuje warunki pozostałym elementom. Nie narzuca jednak swojej dominacji i doskonale sprawdza się też jako dodatek. Bordo jest kolorem wina, pełnym pasji, ekspresji, a nawet namiętności. Wprowadza do wnętrz dużo emocji, ożywia stonowane aranżacje, ale i wzmacnia efekt wyrazistych stylizacji. Jak można wykorzystać jego plastyczność? Z czym łączyć kolor bordowy, aby odnieść sukces aranżacyjny?
Bordo, beż i boho design
We wnętrzach urządzonych w stylu boho najczęściej mieszkają wolne dusze, ceniące sobie naturalność i autentyczność. To przyjaciele natury, żyjące z nią w harmonii i pełnej zgodzie. Styl boho kojarzy się przede wszystkim z jasnymi kolorami i barwami ziemi. Jest w nim dużo beżu i brązów, a więc uniwersalnych i ponadczasowych barw, które tworzą idealne tło dla wzorzystych dekoracji w postaci plecionych dywanów i makram. Gdzie w tym naturalnym środowisku jest miejsce dla bordowej ekspresji?
Bordo pięknie komponuje się z beżem, tworzy z nim unikalny kontrast, podkreślając jego delikatność i jednocześnie ożywiając całość, tworząc wnętrze zdecydowanie bardziej charakternym. Na tle beżowej ściany w salonie może stanąć bordowa sofa z fotelem. W sypialni bordowy, miękki zagłówek i abażury w tym samym kolorze będą idealnym uzupełnieniem dla drewnianych mebli, beżowych ścian i podłogi. W kuchni z kolei bordo może być ciekawym dodatkiem w postaci heksagonalnych płytek na ścianie pomiędzy białymi szafkami z drewnianym blatem.
Rozświetlone złotem bordo we wnętrzach glamour
Blask, elegancja i poskromiony przepych, czyli wnętrze glamour, które w naturalny sposób wyzwala poczucie luksusu. To miejsce, w którym jasne barwy i połyskujące powierzchnie spotykają się z wyrazistymi kolorami nawiązującymi do szlachetnych kamieni, ale tym razem o matowym wykończeniu. Jest to wnętrze odzwierciedlające zamiłowanie do szyku, które jednocześnie kreuje otoczenie przytulne i ciepłe. Bordo możemy uczynić dominującym kolorem, umieszczając go na ścianie ozdobionej sztukaterią. Pięknie na jego tle będą prezentowały się lustra w złotych ramach np. w kształcie słońca. Połyskujące złoto niech pojawi się też przy wykończeniu mebli, np. przy stoliku ze szklanym blatem lub frontach białych mebli w postaci uchwytów. Bordo pozwoli wyróżnić kryształowe żyrandole i lampy stojące oraz stołowe. Zadba o balans pomiędzy bogactwem, a współczesnym designem.
Romantyczna stylizacja z bordowo-różowym duetem
Bordo wydaje się być już na tyle wyrazistym kolorem, że raczej z założenia unika się łączenia go z innymi kolorami, które nie należą do palety stonowanych barw. Tymczasem okazuje się, że jest to dobry partner dla delikatnego, brudnego, bielonego różu. Doskonale się zgrywają i uzupełniają. Róż sprawia, że bordowy kolor łagodnieje, z kolei bordo czyni róż bardziej szlachetną barwą. Bordo może pojawić się na ścianie, z kolei róż na meblach tapicerowanych. Obie barwy stworzą ciekawy duet w dodatkach – na poduszkach, dywanach i ceramice. Przytulności całości nadadzą drewniane powierzchnie, jak meble i podłoga. To doskonały sposób na aranżację nietypowej łazienki, która sprzeciwia się powtarzalnym schematom z bielą, szarością i beżem. Całość można uzupełnić również o świece, potęgujące efekt romantycznej przestrzeni.
Surowy industrializm z bordowymi akcentami
Czarny i chromowany metal, szary beton, pomarańczowa cegła…trudno sobie wyobrazić industrialne wnętrze bez tych charakterystycznych dla tego stylu elementów. Jest to wnętrze surowe, stwarzające pozory niewykończonego, a w rzeczywistości dopracowane w najdrobniejszym szczególe. Bordo ma skontrastować surowość z elegancją, nadać stylizacji szyku, z której odarty został przemysłowy industrializm. Bordo w tym przypadku świetnie sprawdzi się jako dodatek. Już niewielkie akcenty wystarczą, aby ten kolor przyciągał uwagę i wyróżniał się na tle betonowych powierzchni, metalowych konstrukcji i drewnianych mebli. Może być to po prostu bordowa pufa, która niby przypadkiem stanie obok skórzanego, czarnego fotela, bordowe zasłony osłaniające duże okna, przez które odważnie przedzierają się promienie słońca i bordowy dywan ocieplający chłodne betonowe płytki.
Skandynawski minimalizm ubrany w bordowe tekstylia
Kubistyczne formy, jasna tonacja, oszczędność w dodatkach, przewaga treści nad formą…to wszystko uwielbia skandynawski design, który jest dzisiaj naśladowany przez projektantów nie tylko z naszego kontynentu. Polubiliśmy się z tymi przesadnie prostymi wnętrzami, które dzięki minimalizmowi mają ogromny potencjał w tworzeniu aranżacji wyjątkowych dzięki swoistym dodatkom. Prostą, kanciastą sofę w beżowym kolorze ożywią poduszki z bordowymi akcentami o orientalnym wzorze. Sterylnie białej sypialni elegancji nada bordowa narzuta, a monochromatyczną szarość w jadalni przełamią bordowe zasłony. Już sam w sobie jest odzwierciedleniem elegancji. Jego obecność sprawia, że wnętrze staje się jednak nie tylko stylowe, ale i ciepłe, nawet jeśli otoczenie to monochromatyczna, wszechobecna biel lub beż. Kolor bordowy potrafi zaskoczyć swoją naturalną zdolnością przystosowywania się do środowiska, w którym przyszło mu egzystować.
Comentarios